Motocyklista próbował uniknąć kontroli, za co poniesie konsekwencje
Motocyklem bez tablicy rejestracyjnej, przeglądu i wymaganej polisy ubezpieczeniowej przemieszczał się ulicami Mroczy 26-latek, którego skontrolowali miejscowi mundurowi. Kierowca robił wszystko, by spotkania z funkcjonariuszami uniknąć, dlatego też usłyszał zarzuty.
Sytuacja miała miejsce wczoraj (4.06.20) w Mroczy. Krótko po 15 pełniący wspólnie służbę dzielnicowy oraz strażnik miejski zwrócili uwagę na przemieszczający się ul. Nakielską motocykl, który nie posiadał wymaganej tablicy rejestracyjnej. Kierowca, jak tylko zobaczył oznakowane auto straży miejskiej zjechał z drogi i wjechał za budynek pobliskiej stacji paliw. Za motocyklistą ruszył strażnik, włączając w pojeździe sygnalizację świetlną oraz dźwiękową i wydając kierowcy wyraźne sygnały do zatrzymania. Mężczyzna ewidentnie uciekał. Został zatrzymany dopiero przez policjanta, który pieszo przemieszczał się pomiędzy blokami i stanął na drodze 26-latkowi.
Szybko wyszedł na jaw powód ucieczki. Prócz tego, że motocykl nie miał tablicy rejestracyjnej, nie miał też aktualnego przeglądu technicznego oraz wymaganego ubezpieczenia.
Mieszkaniec łobżenickiej gminy został zatrzymany i dowieziony do nakielskiej komendy, gdzie czynności wykonywał z nim policjant pionu kryminalnego. 26-latek usłyszał zarzuty za niezatrzymanie się do kontroli, za co zgodnie z kodeksem karnym grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności. Swoją drogą kierowca poniesie też konsekwencje finansowe z racji korzystania z pojazdu, który był nieubezpieczony.
Zachowanie 26-latka oceni sąd.