Pijany 37-latek za kierownicą volkswagena zatrzymany dwa razy w ciągu kilkunastu godzin
Nawet 5 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna grożą 37-latkowi z gminy Szubin, który dwukrotnie, w ciągu kilkunastu godzin, został zatrzymany kiedy kompletnie pijany prowadził auto. Zachowanie kierowcy, który na domiar złego nie posiadał wymaganych uprawnień, oceni sąd.
37-latek prowadzący volkswagena pierwszy raz został zatrzymany w nocy z niedzieli na poniedziałek (17/18.04.22) przez policjantów z komisariatu w Kcyni. Mundurowi interweniowali na jednej z ulic w związku ze zgłoszeniem, że na prywatną posesję wjechało auto, którego kierowca jest kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało w organizmie kontrolowanego 37-latka ponad 2,5 promila, a sprawdzenie jego personaliów w policyjnych systemach dowiodło, że nie miał on w ogóle uprawnień, by wsiadać za kierownicę. Mieszkaniec szubińskiej gminy trzeźwiał pod opieką rodziny, a w kolejnym dniu miał stawić się na przesłuchanie.
Tego jednak nie doczekał, bo już po kilkunastu godzinach, został zatrzymany kolejny raz. Tym razem przez szubińskich dzielnicowych, którzy interweniowali na jednej z gminnych tras, po zgłoszeniu, że pijany mężczyzna stoi przy aucie i może wsiąść za kierownicę. Podejrzany faktycznie ruszył w trasę, którą mundurowi szybko mu przerwali i sprawdzili go alkomatem, który wykazał w jego organizmie prawie 3 promile.
Tym razem 37-latek trzeźwiał w policyjnym areszcie. Wczoraj (19.04.22) podejrzany usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i decyzją oskarżyciela został objęty policyjnym dozorem. Z racji tego, że w przeszłości również wsiadał za kierownicę pijany, grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mundurowi skierują też do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny w związku z dwukrotnym prowadzeniem pojazdu bez wymaganych uprawnień, za co grozi mu wysoka grzywna i zakaz prowadzenia aut.
Ostateczne decyzje w sprawie należą do sądu.