Bezpodstawnie zadzwonił na numer alarmowy - został ukarany mandatem
Zgłoszenie nieprawdziwej interwencji jest wykroczeniem, za które sprawca może zostać ukarany wysokim mandatem. Przekonał się o tym mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego, który zadzwonił na numer alarmowy i oświadczył, że dwie osoby posiadające nóż, a także broń grożą mu śmiercią. Wszystko jednak okazało się nieprawdą.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (16.07.25). Tego dnia do Komisariatu Policji w Szubinie zadzwonił mężczyzna. Z jego relacji wynikało, że znajduje się w jednej z miejscowości na terenie gminy, gdzie dwaj mężczyźni posiadający broń, a także nóż grożą mu śmiercią. Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze z Szubina oraz Mroczy.
Przybyli na miejsce mundurowi zastali zgłaszającego, 30-letniego mieszkańca Gorzowa Wielkopolskiego. Mężczyzna był trzeźwy i oświadczył, że jego kolega groził mu pozbawieniem życia. Stróże prawa udali się do sprawcy interwencji i ustalili, że doszło między nimi do kłótni, w wyniku której 30-latek musiał opuścić mieszkanie swojego znajomego.
W trakcie rozmowy ze zgłaszającym, policjantom nie zgadzało się coraz więcej szczegółów dotyczących rzekomego zdarzenia. Po dłuższej rozmowie z mężczyznami stróże prawa ustalili, że sytuacja dotycząca noża, pistoletu oraz grożenia śmiercią w ogóle nie miała miejsca. Faktycznym powodem prośby o interwencję policjantów był fakt, że 30-latek, po tym, jak został wyproszony z mieszkania, nie wiedział jak dostać się do Kcynii. Mając na uwadze wszystkie okoliczności zdarzenia policjanci nałożyli na mężczyznę mandat karny w wysokości 500 złotych za wykroczenie polegające na bezpodstawnym wezwaniu interwencji.
Wywołanie fałszywego alarmu jest bardzo nieodpowiedzialne. Służby zadysponowane do takiego zgłoszenia nie mogą udzielić pomocy osobom realnie jej potrzebującym.