Zniszczył Toi Toia. Teraz czeka go sprawa w sądzie.
Data publikacji 01.12.2011
Wczoraj (21.11) nakielscy policjanci na gorącym uczynku zatrzymali mężczyznę, który niszczył ustawione na dworcu PKP toalety Toi Toi. Za takie zachowanie 40 latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat5.
Wczoraj (21.11) nakielscy policjanci na gorącym uczynku zatrzymali mężczyznę, który niszczył ustawione na dworcu PKP toalety Toi Toi. Za takie zachowanie 40 latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat5.
Wczoraj (21.11) dyżurny nakielskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na dworcu PKP w Nakle ktoś kopie w ustawione tam toalety Toi Toi. Na miejsce niezwłocznie skierował patrol. Policjanci wchodząc na teren dworca z daleka już widzieli mężczyznę, który swoją agresję wyładowywał na toaletach. Widzieli także poniszczone Toi Toie. Mężczyzna jak tylko spostrzegł mundurowych natychmiast zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany, jednak ani myślał podać interweniującym policjantom swoich danych osobowych za to głośno wykrzykiwał słowa wulgarne. Funkcjonariusze dowieźli awanturnika do komendy, gdzie ustalono jak w rzeczywistości się nazywa. Sprawdzili także jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny 2,44 promila alkoholu. 40 latek noc spędził za kratami policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za popełnione przestępstwo mężczyzna odpowie przed sądem gdzie grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Wczoraj (21.11) dyżurny nakielskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na dworcu PKP w Nakle ktoś kopie w ustawione tam toalety Toi Toi. Na miejsce niezwłocznie skierował patrol. Policjanci wchodząc na teren dworca z daleka już widzieli mężczyznę, który swoją agresję wyładowywał na toaletach. Widzieli także poniszczone Toi Toie. Mężczyzna jak tylko spostrzegł mundurowych natychmiast zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany, jednak ani myślał podać interweniującym policjantom swoich danych osobowych za to głośno wykrzykiwał słowa wulgarne. Funkcjonariusze dowieźli awanturnika do komendy, gdzie ustalono jak w rzeczywistości się nazywa. Sprawdzili także jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny 2,44 promila alkoholu. 40 latek noc spędził za kratami policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za popełnione przestępstwo mężczyzna odpowie przed sądem gdzie grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.