Spadający z ciężarówki drewniany bal wpadł do osobowej astry
Data publikacji 19.12.2011
W Nakle nad Notecią na ul. Mroteckiej doszło do groźnie wyglądającego wypadku drogowego. Bale drewna spadły z ciężarówki i posypały się po drodze. Jedna z kłód wpadła do osobowej astry. Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśniają ...
W Nakle nad Notecią na ul. Mroteckiej doszło do groźnie wyglądającego wypadku drogowego. Bale drewna spadły z ciężarówki i posypały się po drodze. Jedna z kłód wpadła do osobowej astry. Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśniają nakielscy policjanci.
Dzisiaj (05.12) około godziny 10.30 dyżurny komendy powiatowej w Nakle otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło na skrzyżowaniu ul. Mroteckiej z obwodnicą Nakła. Wstępnie ustalono, że kierujący samochodem ciężarowym man, z naczepą wypełnioną drewnianymi balami, zamierzał skręcić w lewo na drogę prowadzącą do Mroczy. Z uwagi na zmieniające się światło na sygnalizatorze świetlnym kierowca gwałtownie zahamował. To spowodowało, że najprawdopodobniej nieprawidłowo przymocowane na naczepie drewniane bale rozsypały się na drodze. Jedna z kłód, przez szybę, wpadła do wnętrza stojącego na pobliskim pasie ruchu opla astry. Kierujący osobowym autem 31-latek ze złamaną nogą trafił pod opiekę lekarzy. Okoliczności tego wypadku wyjaśniają nakielscy policjanci.
Dzisiaj (05.12) około godziny 10.30 dyżurny komendy powiatowej w Nakle otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło na skrzyżowaniu ul. Mroteckiej z obwodnicą Nakła. Wstępnie ustalono, że kierujący samochodem ciężarowym man, z naczepą wypełnioną drewnianymi balami, zamierzał skręcić w lewo na drogę prowadzącą do Mroczy. Z uwagi na zmieniające się światło na sygnalizatorze świetlnym kierowca gwałtownie zahamował. To spowodowało, że najprawdopodobniej nieprawidłowo przymocowane na naczepie drewniane bale rozsypały się na drodze. Jedna z kłód, przez szybę, wpadła do wnętrza stojącego na pobliskim pasie ruchu opla astry. Kierujący osobowym autem 31-latek ze złamaną nogą trafił pod opiekę lekarzy. Okoliczności tego wypadku wyjaśniają nakielscy policjanci.