Chcieli szybko i łatwo zarobić
Data publikacji 03.04.2012
Dzisiejszej nocy (19.03) policjanci z Nakła na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja paliwa. Mężczyzna spuścił paliwo z auta swojego pracodawcy i prawdopodobnie liczył na szybki zysk, gdyż poszukał nawet chętnego, który od ręki kupił od ...
Dzisiejszej nocy (19.03) policjanci z Nakła na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja paliwa. Mężczyzna spuścił paliwo z auta swojego pracodawcy i prawdopodobnie liczył na szybki zysk, gdyż poszukał nawet chętnego, który od ręki kupił od niego skradzioną ropę. Teraz zarówno złodziejowi jak i paserowi grozi 5 lat więzienia.
Dzisiejszej nocy (19.03) policjanci z wydziału kryminalnego z Nakła patrolowali miasto. Będąc na terenie jednej ze stacji paliw zauważyli jak z ciężarowego Iveco jakiś mężczyzna spuszcza do baniaków paliwo. Policjanci wiedzieli już, że mężczyzna ten najzwyczajniej w świecie dokonuje na ich oczach kradzieży. „Mundurowi” chwilę przypatrywali się złodziejskiemu procederowi i dzięki temu ujawnili jeszcze jedno przestępstwo. Otóż złodziej baniaki z ropą szybko postanowił spieniężyć i na miejscu sprzedał je innemu mężczyźnie. Oboje zapewne byli zadowoleni z udanej transakcji do czasu, kiedy policjanci nie wyszli z radiowozu i udaremnili im dalsze nielegalne interesy. 32 letni złodziej i 21 letni paser zostali zatrzymani. Dzisiejszego ranka (19.03) w komendzie obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Teraz pozostaje im czekać jaką decyzję podejmie wobec nich sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież a także za zakup rzeczy pochodzącej z przestępstwa, każdemu z mężczyzny grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Dzisiejszej nocy (19.03) policjanci z wydziału kryminalnego z Nakła patrolowali miasto. Będąc na terenie jednej ze stacji paliw zauważyli jak z ciężarowego Iveco jakiś mężczyzna spuszcza do baniaków paliwo. Policjanci wiedzieli już, że mężczyzna ten najzwyczajniej w świecie dokonuje na ich oczach kradzieży. „Mundurowi” chwilę przypatrywali się złodziejskiemu procederowi i dzięki temu ujawnili jeszcze jedno przestępstwo. Otóż złodziej baniaki z ropą szybko postanowił spieniężyć i na miejscu sprzedał je innemu mężczyźnie. Oboje zapewne byli zadowoleni z udanej transakcji do czasu, kiedy policjanci nie wyszli z radiowozu i udaremnili im dalsze nielegalne interesy. 32 letni złodziej i 21 letni paser zostali zatrzymani. Dzisiejszego ranka (19.03) w komendzie obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Teraz pozostaje im czekać jaką decyzję podejmie wobec nich sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież a także za zakup rzeczy pochodzącej z przestępstwa, każdemu z mężczyzny grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
