Pijany a na dodatek z sądowym zakazem
Data publikacji 17.04.2012
W środę wieczorem (04.04)na ul. Młyńskiej policjanci z Nakła zatrzymali rowerzystę. Okazało się, że nie dość, że mężczyzna był pijany to na dodatek jadąc rowerem złamał sądowy zakaz. Teraz odpowie on za dwa przestępstwa.
W środę wieczorem (04.04)na ul. Młyńskiej policjanci z Nakła zatrzymali rowerzystę. Okazało się, że nie dość, że mężczyzna był pijany to na dodatek jadąc rowerem złamał sądowy zakaz. Teraz odpowie on za dwa przestępstwa.
W środę (04.04) policjanci z zespołu patrolowo interwencyjnego z Nakła patrolowali ulice miasta. Będąc na ul. Młyńskiej zauważyli rowerzystę. Wygląd i zachowanie cyklisty wydało się mundurowym podejrzane, dlatego zatrzymali rowerzystę do kontroli drogowej. W trakcie kontroli od mężczyzny czuć było charakterystyczną woń alkoholu. 52 latek został poddany badaniu na stan trzeźwości, które wykazało w organizmie mężczyzny aż 1,66 promila alkoholu. Na dodatek w trakcie prowadzonej kontroli okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać na rower, gdyż sąd wydał mu zakaz kierowania pojazdami. Teraz 52 latek odpowie za dwa przestępstwa. Zgodnie z kodeksem karnym za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi rok więzienia natomiast za złamanie sądowego zakazu aż 3 lata.
W środę (04.04) policjanci z zespołu patrolowo interwencyjnego z Nakła patrolowali ulice miasta. Będąc na ul. Młyńskiej zauważyli rowerzystę. Wygląd i zachowanie cyklisty wydało się mundurowym podejrzane, dlatego zatrzymali rowerzystę do kontroli drogowej. W trakcie kontroli od mężczyzny czuć było charakterystyczną woń alkoholu. 52 latek został poddany badaniu na stan trzeźwości, które wykazało w organizmie mężczyzny aż 1,66 promila alkoholu. Na dodatek w trakcie prowadzonej kontroli okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać na rower, gdyż sąd wydał mu zakaz kierowania pojazdami. Teraz 52 latek odpowie za dwa przestępstwa. Zgodnie z kodeksem karnym za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi rok więzienia natomiast za złamanie sądowego zakazu aż 3 lata.
