Wiadomości

Ogień pod kołami i promile w organizmie

Data publikacji 03.05.2012

Dużo szczęścia miał kierowca seata cordoby, który w czwartek (19.04) w nocy w trakcie jazdy zapali się. 21 latek siedzący za kierownicą seata nie odniósł żadnych obrażeń jak się jednak okazało mężczyzna był kompletnie pijany. Za ...

Dużo szczęścia miał kierowca seata cordoby, który w czwartek (19.04) w nocy w trakcie jazdy zapali się. 21 latek siedzący za kierownicą seata nie odniósł żadnych obrażeń jak się jednak okazało mężczyzna był kompletnie  pijany. Za jazdę w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia.

W czwartek (19.04) przed północą dyżurny policji w Nakle otrzymał zgłoszenie od dyspozytora straży pożarnej, że na trasie Sadki – Śmielin pali się pojazd. Na miejsce dyżurny natychmiast skierował patrol z Sadek. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że auto zapaliło się najprawdopodobniej od tarcia tylnej opony. Kierowca wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku. Wyjaśniając okoliczności zdarzenia mundurowi przeprowadzili rozmowę z kierowcą. Od 21 latka wyraźnie czuć było charakterystyczną woń alkoholu. Dlatego mężczyzna został poddany badaniu na stan trzeźwości. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2,3 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu kierowca cordoby usłyszał zarzut kierowania pojazdem  w stanie nietrzeźwości za co kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia. O dalszym losie mężczyzny będzie decydował sąd.  


Powrót na górę strony