Włamywacz recydywista usłyszał zarzuty
Data publikacji 04.05.2012
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego z Nakła zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie dwóch włamań w Chobielinie w gminie Szubin. Jak się okazało sprawca „to człowiek z przeszłością”. Ponieważ jest recydywistą, może mu ...
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego z Nakła zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie dwóch włamań w Chobielinie w gminie Szubin. Jak się okazało sprawca „to człowiek z przeszłością”. Ponieważ jest recydywistą, może mu grozić wyższa kara niż przewiduje kodeks karny za włamanie.
Do zdarzenia doszło w okresie od 12 do 14 kwietnia br. O włamaniu do budynku mieszkalnego szubińską policję zawiadomił jego właściciel. Z mieszkania zginęła armatura łazienkowa, różne elementy metalowe, trofea myśliwskie, rower i różne inne przedmioty. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę około 2 tyś złotych. Skierowani na miejsce włamania policjanci zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków. Sprawca przestępstwa był nieznany. Jednak nie trwało to długo, gdyż już dwa dni po tym, jak policja dowiedziała się o włamaniu (16.04), kryminalni z Nakła wpadli na trop podejrzewanego 46 latka. Policjanci pojechali do jego mieszkania w Potulicach, gdzie znaleźli część skradzionych przedmiotów. Mężczyzna trafił za kraty policyjnego aresztu. Dodatkowo okazało się, że prawie w tym samym czasie, bo między 13 a 15 kwietnia, włamał się on również do budynku młyna w Chobielinie, skąd skradł elementy metalowe warte 3 tyś złotych. Za oba włamania, 46 latek usłyszał wczoraj (17.04) zarzuty. Mężczyzna dokonał obu przestępstw w warunkach powrotu do przestępstwa tzw.: „recydywy”, teraz może mu grozić wyższa kara niż za włamanie przewiduje kodeks karny.
Do zdarzenia doszło w okresie od 12 do 14 kwietnia br. O włamaniu do budynku mieszkalnego szubińską policję zawiadomił jego właściciel. Z mieszkania zginęła armatura łazienkowa, różne elementy metalowe, trofea myśliwskie, rower i różne inne przedmioty. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę około 2 tyś złotych. Skierowani na miejsce włamania policjanci zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków. Sprawca przestępstwa był nieznany. Jednak nie trwało to długo, gdyż już dwa dni po tym, jak policja dowiedziała się o włamaniu (16.04), kryminalni z Nakła wpadli na trop podejrzewanego 46 latka. Policjanci pojechali do jego mieszkania w Potulicach, gdzie znaleźli część skradzionych przedmiotów. Mężczyzna trafił za kraty policyjnego aresztu. Dodatkowo okazało się, że prawie w tym samym czasie, bo między 13 a 15 kwietnia, włamał się on również do budynku młyna w Chobielinie, skąd skradł elementy metalowe warte 3 tyś złotych. Za oba włamania, 46 latek usłyszał wczoraj (17.04) zarzuty. Mężczyzna dokonał obu przestępstw w warunkach powrotu do przestępstwa tzw.: „recydywy”, teraz może mu grozić wyższa kara niż za włamanie przewiduje kodeks karny.