Trzech nietrzeźwych rowerzystów zatrzymanych jednego dnia
Data publikacji 24.08.2012
W niedzielę (12.08) policjanci z Nakła zatrzymali aż trzech nietrzeźwych rowerzystów. Zatrzymani będą tłumaczyli się w sądzie gdzie grozi im kara do roku pozbawiania wolności.
W niedzielę (12.08) policjanci z Nakła zatrzymali aż trzech nietrzeźwych rowerzystów. Zatrzymani będą tłumaczyli się w sądzie gdzie grozi im kara do roku pozbawiania wolności.
Pierwszego jadącego tzw.: „wężykiem” rowerzystę mundurowi zauważyli o godzinie 02.33 na ul. Dąbrowskiego w Nakle. 52 latek został zbadany alkomatem. Urządzenie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 1,66 promila alkoholu. Kolejny pijany rowerzysta został zatrzymany przez mundurowych o godzinie 04.54 na ul. Kościelnej. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości mężczyzny okazało się, że jadąc rowerem 28 latek miał w organizmie aż 1,46 promila alkoholu. O godzinie 20.45 w Gorzeniu mundurowi zauważyli kolejnego rowerzystę, którego sposób jazdy wyraźnie wskazywał, że jest pijany. Od mężczyzny wyraźnie czuć było charakterystyczną woń alkoholu. 52 latek był tak pijany, że nie był w stanie poddać się badaniu alkomatem, dlatego od mężczyzny pobrano krew do badań. Badania te wykaże ile promili w organizmie miał cyklista. Cała trójka za jazdę rowerem pod działaniem alkoholu usłyszy zarzuty i odpowie przed sądem, gdzie za popełnione przestępstwo grozi im kara do roku pozbawiania wolności.
Pierwszego jadącego tzw.: „wężykiem” rowerzystę mundurowi zauważyli o godzinie 02.33 na ul. Dąbrowskiego w Nakle. 52 latek został zbadany alkomatem. Urządzenie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 1,66 promila alkoholu. Kolejny pijany rowerzysta został zatrzymany przez mundurowych o godzinie 04.54 na ul. Kościelnej. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości mężczyzny okazało się, że jadąc rowerem 28 latek miał w organizmie aż 1,46 promila alkoholu. O godzinie 20.45 w Gorzeniu mundurowi zauważyli kolejnego rowerzystę, którego sposób jazdy wyraźnie wskazywał, że jest pijany. Od mężczyzny wyraźnie czuć było charakterystyczną woń alkoholu. 52 latek był tak pijany, że nie był w stanie poddać się badaniu alkomatem, dlatego od mężczyzny pobrano krew do badań. Badania te wykaże ile promili w organizmie miał cyklista. Cała trójka za jazdę rowerem pod działaniem alkoholu usłyszy zarzuty i odpowie przed sądem, gdzie za popełnione przestępstwo grozi im kara do roku pozbawiania wolności.
