Przeszkadzała mu kolejowa zapora
Data publikacji 08.07.2013
Wczoraj (25.06) w ręce nakielskich policjantów wpadł 23-latek, który na jednym z przejazdów kolejowych wyłamał zaporę. Mężczyźnie zgodnie z kodeksem wykroczeń grozi nawet 5 tysięcy grzywny.
Wczoraj (25.06) w ręce nakielskich policjantów wpadł 23-latek, który na jednym z przejazdów kolejowych wyłamał zaporę. Mężczyźnie zgodnie z kodeksem wykroczeń grozi nawet 5 tysięcy grzywny.
O tym, że na jednym z przejazdów kolejowych w Nakle ktoś uszkodził zaporę, dyżurny policji został poinformowany wczoraj (25.06) o godzinie 20.30. Fakt zniszczenia został uwieczniony na monitoringu. Ze zgłoszenia wynikało, że sprawca zniszczenia uciekł z miejsca. Zgłaszający przekazał również dyżurnemu rysopis sprawcy. O swoich ustaleniach dyżurny poinformował policjantów patrolujących miasto. Mundurowi udali się w rejon przejazdu kolejowego i ujawnili leżące na ziemi, wyłamane ramię zapory. Po potwierdzeniu zgłoszenia, rozpoczęli patrolować miasto w poszukiwaniu sprawcy. W końcu na jednej z ulic zauważyli grupę osób, a wśród nich mężczyznę, którego rysopis odpowiadał sprawcy zdarzenia. Policjanci wylegitymowali mężczyzn, a domniemanego sprawcę zniszczenia przewieźli do komendy. Osoba, która zgłaszała interwencję rozpoznała w zatrzymanym mężczyźnie sprawcę. Straty zostały wycenione na kwotę 200 złotych, dlatego też 23-latek za swój czyn odpowie zgodnie z kodeksem wykroczeń. Kodeks ten przewiduje za zniszczenie mienia karę aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywnę do 5 tysięcy złotych. O tym jaką karę otrzyma mężczyzna zadecyduje sąd.
O tym, że na jednym z przejazdów kolejowych w Nakle ktoś uszkodził zaporę, dyżurny policji został poinformowany wczoraj (25.06) o godzinie 20.30. Fakt zniszczenia został uwieczniony na monitoringu. Ze zgłoszenia wynikało, że sprawca zniszczenia uciekł z miejsca. Zgłaszający przekazał również dyżurnemu rysopis sprawcy. O swoich ustaleniach dyżurny poinformował policjantów patrolujących miasto. Mundurowi udali się w rejon przejazdu kolejowego i ujawnili leżące na ziemi, wyłamane ramię zapory. Po potwierdzeniu zgłoszenia, rozpoczęli patrolować miasto w poszukiwaniu sprawcy. W końcu na jednej z ulic zauważyli grupę osób, a wśród nich mężczyznę, którego rysopis odpowiadał sprawcy zdarzenia. Policjanci wylegitymowali mężczyzn, a domniemanego sprawcę zniszczenia przewieźli do komendy. Osoba, która zgłaszała interwencję rozpoznała w zatrzymanym mężczyźnie sprawcę. Straty zostały wycenione na kwotę 200 złotych, dlatego też 23-latek za swój czyn odpowie zgodnie z kodeksem wykroczeń. Kodeks ten przewiduje za zniszczenie mienia karę aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywnę do 5 tysięcy złotych. O tym jaką karę otrzyma mężczyzna zadecyduje sąd.