Pijani na rowerach zatrzymani po anonimowym zgłoszeniu
Data publikacji 30.08.2013
Dwóch pijanych rowerzystów wpadło w ręce nakielskich mundurowych wczoraj (13.08) na terasie pomiędzy Ślesinem a Kazinem. Zatrzymanie cyklistów było możliwe dzięki anonimowemu zgłoszeniu, które wpłynęło do dyżurnego jednostki.
Dwóch pijanych rowerzystów wpadło w ręce nakielskich mundurowych wczoraj (13.08) na terasie pomiędzy Ślesinem a Kazinem. Zatrzymanie cyklistów było możliwe dzięki anonimowemu zgłoszeniu, które wpłynęło do dyżurnego jednostki.
Wczoraj (13.08) krótko po godzinie 15.00 dyżurny nakielskiej jednostki otrzymał anonimowe zgłoszenie, że ze Ślesina do Kazina w gminie Nakło, jedzie dwójka pijanych rowerzystów. Na wskazaną trasę został skierowany patrol mundurowych. Jak się po chwili okazało osoba, która anonimowo zgłosiła ten fakt policjantom miała rację. Na wskazanej trasie faktycznie funkcjonariusze spotkali rowerzystów. Po sposobie jazdy od razu było widać, że trzeźwość cyklistów pozostawia wiele do życzenia. 38-letnia kobieta i towarzyszący jej 49-latek zostali zbadani alkomatem. Wynik tego badania dowiódł, że mężczyzna miał w organizmie 0,52 promila alkoholu, natomiast jego towarzyszka dużo więcej bo aż 2,71 promila. Kobieta z całą pewnością usłyszy niebawem zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę do roku więzienia. Jaki zarzut usłyszy towarzyszący kobiecie 49-latek, będzie wiadome, dopiero po badaniach krwi mężczyzny, gdyż dopiero ten wynik da odpowiedź czy mężczyzna popełnił wykroczenie czy też przestępstwo.
Wczoraj (13.08) krótko po godzinie 15.00 dyżurny nakielskiej jednostki otrzymał anonimowe zgłoszenie, że ze Ślesina do Kazina w gminie Nakło, jedzie dwójka pijanych rowerzystów. Na wskazaną trasę został skierowany patrol mundurowych. Jak się po chwili okazało osoba, która anonimowo zgłosiła ten fakt policjantom miała rację. Na wskazanej trasie faktycznie funkcjonariusze spotkali rowerzystów. Po sposobie jazdy od razu było widać, że trzeźwość cyklistów pozostawia wiele do życzenia. 38-letnia kobieta i towarzyszący jej 49-latek zostali zbadani alkomatem. Wynik tego badania dowiódł, że mężczyzna miał w organizmie 0,52 promila alkoholu, natomiast jego towarzyszka dużo więcej bo aż 2,71 promila. Kobieta z całą pewnością usłyszy niebawem zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę do roku więzienia. Jaki zarzut usłyszy towarzyszący kobiecie 49-latek, będzie wiadome, dopiero po badaniach krwi mężczyzny, gdyż dopiero ten wynik da odpowiedź czy mężczyzna popełnił wykroczenie czy też przestępstwo.