Z sądowym zakazem i na „podwójnym gazie”
Data publikacji 23.09.2013
W niedzielę (08.09) policjanci z szubińskiej „patrolówki” zatrzymali 64-letniego mieszkańca powiatu nakielskiego. Mężczyzna nie dość, że pijany jechał rowerem to posiadał również sądowy zakaz kierowania jednośladami.
W niedzielę (08.09) policjanci z szubińskiej „patrolówki” zatrzymali 64-letniego mieszkańca powiatu nakielskiego. Mężczyzna nie dość, że pijany jechał rowerem to posiadał również sądowy zakaz kierowania jednośladami.
W niedzielne popołudnie (08.09) policjanci z szubińskiego zespołu patrolowo – interwencyjnego kontrolowali miejscowości na terenie gminy. Będąc w Zalesiu, zauważyli jadącego drogą rowerzystę. Sposób jazdy rowerem wydał się funkcjonariuszom podejrzany, gdyż rowerzysta miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi. 64-latek został zatrzymany do kontroli drogowej i zbadany alkomatem. Urządzenie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 1,30 promila alkoholu. To jednak nie jedyny grzech jaki rowerzysta miał na sumieniu. W trakcie prowadzonej kontroli okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać na rower, gdyż miał prawomocny sądowy zakaz prowadzenia rowerów. Za złamanie sądowego zakazu kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3, natomiast za jazdę w stanie nietrzeźwości rowerem do roku pozbawienia wolności. O tym jaką karę otrzyma mężczyzna zadecyduje sąd.
W niedzielne popołudnie (08.09) policjanci z szubińskiego zespołu patrolowo – interwencyjnego kontrolowali miejscowości na terenie gminy. Będąc w Zalesiu, zauważyli jadącego drogą rowerzystę. Sposób jazdy rowerem wydał się funkcjonariuszom podejrzany, gdyż rowerzysta miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi. 64-latek został zatrzymany do kontroli drogowej i zbadany alkomatem. Urządzenie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 1,30 promila alkoholu. To jednak nie jedyny grzech jaki rowerzysta miał na sumieniu. W trakcie prowadzonej kontroli okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać na rower, gdyż miał prawomocny sądowy zakaz prowadzenia rowerów. Za złamanie sądowego zakazu kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3, natomiast za jazdę w stanie nietrzeźwości rowerem do roku pozbawienia wolności. O tym jaką karę otrzyma mężczyzna zadecyduje sąd.