O włos od tragedii
Data publikacji 21.01.2015
Kompletnym brakiem odpowiedzialności wykazał się 18-letni mieszkaniec powiatu sępoleńskiego, który ukradł samochód swojemu wujowi, a następnie udał się nim na przejażdżkę, podczas której staranował auta na nakielskiej obwodnicy. ...
Kompletnym brakiem odpowiedzialności wykazał się 18-letni mieszkaniec powiatu sępoleńskiego, który ukradł samochód swojemu wujowi, a następnie udał się nim na przejażdżkę, podczas której staranował auta na nakielskiej obwodnicy. Okazało się, że mężczyzna nie dość, że nie posiadał w ogóle uprawnień do kierowania to na domiar złego, był pod wpływem narkotyków.
Do zdarzenia doszło w sobotę (03.01) o godzinie 18.00. Wtedy to dyżurny nakielskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ul. Mroteckiej z nakielską obwodnicą zderzyły się trzy auta.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy ustalili przebieg zdarzenia. Jak się okazało, 18-letni mieszkaniec powiatu sępoleńskiego, jadąc skodą fabią z Mroczy, z całym impetem wjechał w stojącą na czerwonym świetle i oczekującą na możliwość przejazdu przez obwodnicę toyotę, ta z kolei staranowała stojącą przed nią skodę superb. Na szczęście osoby podróżujące pojazdami nie doznały poważniejszych obrażeń, a w całym zdarzeniu najbardziej ucierpiały auta.
Podczas wyjaśniania okoliczności w jakich doszło do tej kolizji, wyszło na jaw, że 18-latek, który ją spowodował nie posiada w ogóle prawa jazdy. Jak się później okazało, był to wierzchołek góry lodowej. W trakcie czynności w komendzie podejrzany został przebadany narkotesterem. Wynik tego wstępnego badania dowiódł, że mężczyzna w chwili, kiedy spowodował zdarzenie drogowe był pod działaniem marihuany. Niedługo potem, na jaw wyszło jeszcze to, że auto, którym jechał 18-latek, ukradł tego samego dnia swojemu krewnemu.
Podejrzany noc spędził w celi policyjnego aresztu. Wczoraj (04.01) był przesłuchiwany i usłyszał zarzuty za kierowanie pojazdem pod wpływem środka odurzającego oraz za kradzież auta. Pierwsze z tych przestępstw zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast za kradzież grozi kara od 3 miesięcy do lat 5. O dalszych losach mężczyzny zdecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w sobotę (03.01) o godzinie 18.00. Wtedy to dyżurny nakielskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ul. Mroteckiej z nakielską obwodnicą zderzyły się trzy auta.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy ustalili przebieg zdarzenia. Jak się okazało, 18-letni mieszkaniec powiatu sępoleńskiego, jadąc skodą fabią z Mroczy, z całym impetem wjechał w stojącą na czerwonym świetle i oczekującą na możliwość przejazdu przez obwodnicę toyotę, ta z kolei staranowała stojącą przed nią skodę superb. Na szczęście osoby podróżujące pojazdami nie doznały poważniejszych obrażeń, a w całym zdarzeniu najbardziej ucierpiały auta.
Podczas wyjaśniania okoliczności w jakich doszło do tej kolizji, wyszło na jaw, że 18-latek, który ją spowodował nie posiada w ogóle prawa jazdy. Jak się później okazało, był to wierzchołek góry lodowej. W trakcie czynności w komendzie podejrzany został przebadany narkotesterem. Wynik tego wstępnego badania dowiódł, że mężczyzna w chwili, kiedy spowodował zdarzenie drogowe był pod działaniem marihuany. Niedługo potem, na jaw wyszło jeszcze to, że auto, którym jechał 18-latek, ukradł tego samego dnia swojemu krewnemu.
Podejrzany noc spędził w celi policyjnego aresztu. Wczoraj (04.01) był przesłuchiwany i usłyszał zarzuty za kierowanie pojazdem pod wpływem środka odurzającego oraz za kradzież auta. Pierwsze z tych przestępstw zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast za kradzież grozi kara od 3 miesięcy do lat 5. O dalszych losach mężczyzny zdecyduje sąd.