Groził świadkom co nie wyszło mu na dobre
Data publikacji 05.03.2015
Nawet 5 lat więzienia grozi 28-latkowi z Nakła, który nachodził świadków zeznających przeciwko niemu w trwającym postępowaniu karnym i próbował zmusić ich do zmiany zeznać. Kiedy pokrzywdzone zgłosiły ten fakt policji sprawca został ...
Nawet 5 lat więzienia grozi 28-latkowi z Nakła, który nachodził świadków zeznających przeciwko niemu w trwającym postępowaniu karnym i próbował zmusić ich do zmiany zeznać. Kiedy pokrzywdzone zgłosiły ten fakt policji sprawca został natychmiast zatrzymany i usłyszał już zarzuty.
W miniony poniedziałek (16.02) krótko po godzinie 21.00 dyżurny nakielskiej komendy otrzymał zgłoszenie od mieszkanek Nakła, że na ich podwórku przebywa mężczyzna, który nie chce opuścić posesji, a dodatkowo ubliża zgłaszającym. Wyjaśniać sytuację pojechali mundurowi. Sprawa okazała się bardziej skomplikowana niż to wyglądało na początku.
Policjanci ustalili, że nakielski sąd rozpatruje sprawę gróźb jakie w minionym roku podejrzany kierował wobec kobiet i niebawem sprawa ta ma się zakończyć. Najpewniej właśnie ten fakt spowodował, że 28-latek postanowił pójść do kobiet i się z nimi „rozmówić”. Nie była to jednak spokojna rozmowa, gdyż mężczyzna próbował groźbami zmusić pokrzywdzone do wycofania obciążających go zeznań.
Po tych ustaleniach już było wiadome, że próbując wywrzeć wypływ na świadków, 28-latek popełnił przestępstwo. Mundurowi natychmiast zatrzymali mężczyznę i przewieźli do komendy. Tam sprawdzono jego trzeźwość. Alkomat wykazał, że miał on w organizmie aż 3,5 promila alkoholu dlatego trzeźwiał w celi policyjnego aresztu.
Wczoraj (17.02) podejrzany był przesłuchiwany i usłyszał zarzuty. Za wywieranie wpływu na świadka kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzję w sprawie losów mieszkańca Nakła podejmie sąd.
W miniony poniedziałek (16.02) krótko po godzinie 21.00 dyżurny nakielskiej komendy otrzymał zgłoszenie od mieszkanek Nakła, że na ich podwórku przebywa mężczyzna, który nie chce opuścić posesji, a dodatkowo ubliża zgłaszającym. Wyjaśniać sytuację pojechali mundurowi. Sprawa okazała się bardziej skomplikowana niż to wyglądało na początku.
Policjanci ustalili, że nakielski sąd rozpatruje sprawę gróźb jakie w minionym roku podejrzany kierował wobec kobiet i niebawem sprawa ta ma się zakończyć. Najpewniej właśnie ten fakt spowodował, że 28-latek postanowił pójść do kobiet i się z nimi „rozmówić”. Nie była to jednak spokojna rozmowa, gdyż mężczyzna próbował groźbami zmusić pokrzywdzone do wycofania obciążających go zeznań.
Po tych ustaleniach już było wiadome, że próbując wywrzeć wypływ na świadków, 28-latek popełnił przestępstwo. Mundurowi natychmiast zatrzymali mężczyznę i przewieźli do komendy. Tam sprawdzono jego trzeźwość. Alkomat wykazał, że miał on w organizmie aż 3,5 promila alkoholu dlatego trzeźwiał w celi policyjnego aresztu.
Wczoraj (17.02) podejrzany był przesłuchiwany i usłyszał zarzuty. Za wywieranie wpływu na świadka kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzję w sprawie losów mieszkańca Nakła podejmie sąd.