Areszt dla sprawcy wypadku ze Szczepic
Data publikacji 19.04.2015
Na 3 miesiące aresztował szubiński sąd 41-latka, który w miniony poniedziałek (30.03), będąc pod wpływem alkoholu spowodował śmiertelny wypadek w miejscowości Szczepice. Podejrzanemu grozi do 12 lat więzienia.
Na 3 miesiące aresztował szubiński sąd 41-latka, który w miniony poniedziałek (30.03), będąc pod wpływem alkoholu spowodował śmiertelny wypadek w miejscowości Szczepice. Podejrzanemu grozi do 12 lat więzienia.
Przypomnijmy: Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w miniony poniedziałek (30.03.15r.) po godzinie 19.00 w Szczepicach w gminie Kcynia. Jak ustalili pracujący na miejscu policjanci, 41-letni kierowca alfa romeo najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze co spowodowało, że nie zapanował nad pojazdem i zjechał na pobocze, gdzie auto uderzyło w drzewo.
W alfie, prócz kierowcy podróżował także pasażer. Uderzenie było tak silne, że 31-latek zginął na miejscu. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Z uwagi na obrażenia jakich doznał został przewieziony do szpitala, gdzie przebywał pod dozorem policjantów.
Dzisiaj (02.04.15r.) podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod działaniem alkoholu. Oskarżyciel poparł też wniosek policjantów o zastosowanie wobec 41-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania i o to samo wystąpił do sądu.
Sąd wniosek rozpatrzył i zdecydował, że podejrzany najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Podejrzanemu grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy: Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w miniony poniedziałek (30.03.15r.) po godzinie 19.00 w Szczepicach w gminie Kcynia. Jak ustalili pracujący na miejscu policjanci, 41-letni kierowca alfa romeo najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze co spowodowało, że nie zapanował nad pojazdem i zjechał na pobocze, gdzie auto uderzyło w drzewo.
W alfie, prócz kierowcy podróżował także pasażer. Uderzenie było tak silne, że 31-latek zginął na miejscu. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Z uwagi na obrażenia jakich doznał został przewieziony do szpitala, gdzie przebywał pod dozorem policjantów.
Dzisiaj (02.04.15r.) podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod działaniem alkoholu. Oskarżyciel poparł też wniosek policjantów o zastosowanie wobec 41-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania i o to samo wystąpił do sądu.
Sąd wniosek rozpatrzył i zdecydował, że podejrzany najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Podejrzanemu grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.