Jechał na „podwójnym gazie” i wpadł podczas rutynowej kontroli
Data publikacji 01.09.2015
Ponad półtora promila alkoholu miał w organizmie kierowca mitsubishi, którego zatrzymali policjanci z nakielskiej „patrolówki”. 59-latek wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej. Zgodnie z kodeksem karnym grożą mu 2 lata więzienia.
Ponad półtora promila alkoholu miał w organizmie kierowca mitsubishi, którego zatrzymali policjanci z nakielskiej „patrolówki”. 59-latek wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej. Zgodnie z kodeksem karnym grożą mu 2 lata więzienia.
Wczoraj (16.08) około godziny 10, policjanci z nakielskiej „patrolówki” obserwowali pojazdy poruszające się ulicą Mrotecką w Nakle. Uwagę ich zwrócił mitsubishi eclipsa, dlatego też zatrzymali auto do rutynowej kontroli drogowej.
Podczas prowadzonych czynności mundurowi wyczuli od kierowcy alkohol. 59-letni mieszkaniec Nakła został przewieziony do jednostki i sprawdzony alkomatem. Badanie to dowiodło, że miał on w organizmie aż 1,76 promila alkoholu.
Policjanci odebrali mężczyźnie prawo jazdy. Zatrzymali także dowód rejestracyjny od mitsubishi, gdyż okazało się, że auto nie posiadało aktualnego badania technicznego.
Kierowca niebawem usłyszy zarzut za kierowanie autem pod wpływem alkoholu, a sprawą zajmie się sąd. 59-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.
Wczoraj (16.08) około godziny 10, policjanci z nakielskiej „patrolówki” obserwowali pojazdy poruszające się ulicą Mrotecką w Nakle. Uwagę ich zwrócił mitsubishi eclipsa, dlatego też zatrzymali auto do rutynowej kontroli drogowej.
Podczas prowadzonych czynności mundurowi wyczuli od kierowcy alkohol. 59-letni mieszkaniec Nakła został przewieziony do jednostki i sprawdzony alkomatem. Badanie to dowiodło, że miał on w organizmie aż 1,76 promila alkoholu.
Policjanci odebrali mężczyźnie prawo jazdy. Zatrzymali także dowód rejestracyjny od mitsubishi, gdyż okazało się, że auto nie posiadało aktualnego badania technicznego.
Kierowca niebawem usłyszy zarzut za kierowanie autem pod wpływem alkoholu, a sprawą zajmie się sąd. 59-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.
