Okradli aptekę i wpadli już po kilku minutach
Zaledwie kilka minut zajęło mundurowym zatrzymanie złodziei, którzy okradli jedną z nakielskich aptek. Podejrzani już usłyszeli zarzuty, a skradziona gotówka niebawem wróci do właścicieli.
Do zdarzenia doszło w minioną środę (23.12.15r.) późnym popołudniem. Policjantka z Mroczy wspólnie z sadkowskim strażnikiem gminnym, w drodze z interwencji, przejeżdżali przez Nakło i kierowali się w stronę Sadek, gdzie mieli pełnić dalszą część służby. Będąc na placu Konopnickiej zauważyli machającą w ich stronę pracownicę apteki. Natychmiast zatrzymali się, aby zapytać co się stało.
Kobieta oświadczyła funkcjonariuszom, że przed chwilą w aptece doszło do kradzieży. Sprawca wykorzystał fakt, że ekspedientka podawała mu towar i z szuflady zabrał sporą ilość gotówki, po czym uciekł z apteki, wsiadł do auta, które z kierowca już czekało na niego na ulicy i odjechał w nieznanym kierunku.
Policjanta i strażnik gminny szybko ustali szczegóły dotyczące wyglądu auta, jak i wyglądu złodziei, zgłosili fakt podjęcia interwencji dyżurnemu i rozpoczęli patrolować miasto w poszukiwaniu sprawców przestępstwa. W międzyczasie uzyskali informację na temat numerów rejestracyjnych auta, którym uciekli podejrzani.
Po niespełna kilku minutach na stacji paliw, przy drodze wyjazdowej z Nakła funkcjonariusze zauważyli auto podejrzanych. Mężczyźni podróżujący oplem zostali natychmiast zatrzymani, policjanci znaleźli przy nich skradzione pieniądze. Gotówka niebawem zostanie oddana właścicielowi. Podejrzani, 22-letni mieszkaniec Gniezna i 31-latek z Poznania po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszeli zarzut kradzieży, za co zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.