Włamywacz i paser z zarzutami
Zaledwie dwóch godzin potrzebowali nakielscy kryminalni, aby zatrzymać podejrzanego o włamanie 35-latka i 40-latka, który pomagał mu w zbyciu skradzionych elektronarzędzi. Podejrzani już usłyszeli zarzuty, a sprawa niebawem trafi do sądu.
Zgłoszenie o tym, że ktoś włamał się do piwnicy budynku wielorodzinnego w Nakle, policja otrzymała w czwartek (14.04.16) około godziny 8. Z piwnicy zginęły warte ponad 400 złotych elektronarzędzia.
Nad sprawą pracowali nakielscy kryminalni, którzy bardzo szybko ustalili personalia włamywacza. Już po niespełna dwóch godzinach podejrzany 34-latek był w ich rękach. Mężczyzna został zatrzymany nieopodal miejsca, gdzie doszło do włamania. Okazało się, że skradzione elektronarzędzia zostały już przekazane paserowi, który miał je spieniężyć. W planach przeszkodzili mu policjanci, którzy zatrzymali podejrzanego 40-latka w jednym z mieszkań na terenie Nakła i odzyskali skradzione mienie. Wspólnicy trafili do policyjnego aresztu.
Jeszcze tego samego dnia (14.04.16) 34-latek podejrzany o włamanie usłyszał zarzuty. Drugiemu zatrzymanemu policjanci przestawili zarzuty paserstwa następnego dnia (15.04.16). Sprawa niebawem zostanie przekazana do sądu, a podejrzani muszą liczyć się z konsekwencjami swoich czynów.
Za włamanie kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za paserstwo od 3 miesięcy do 5 lat.