Włamali się po paliwo i cukier
Nawet do 10 lat więzienia grozi mieszkańcom Paterka za włamanie do zaparkowanych ciężarówek i kradzież paliwa oraz cukru. Włamywacze nie zdążyli osłodzić sobie życia skradzionym łupem, bo na ich trop wpadł policyjny pies.
Zgłoszenie o tym, że ktoś włamał się do zaparkowanych nieopodal szkoły w Paterku ciężarówek dyżurny nakielskiej policji otrzymał w sobotę (9.07.16) około 10.00. Na miejsce zostali skierowani kryminalni i technik kryminalistyki, który zabezpieczył ślady. Do Paterka pojechał także przewodnik psa tropiącego ze swoim czworonożnym podopiecznym. Zwierzak szybko podjął trop i doprowadził mundurowego pod klatkę jednego z mieszczących się nieopodal bloków.
W tym samym czasie pracujący na miejscu włamania kryminalni ustalili, że z jednej z ciężarówek „wyparowało” 150 litrów paliwa, wartego ponad 600 złotych. Z drugiej natomiast prawie 200 kg cukru, który znajdował się w części ładunkowej auta. Okazało się, że sprawcy próbowali również włamać się do baku, jednak nie udało im się wypompować z niego paliwa.
Kryminalni ustalili, że włamanie to sprawka 26-letniego mieszkańca Paterka i jego 19-letniego wspólnika. Ustalenia te, pokrywały się z tropem, jaki policyjny pies podjął na miejscu przestępstwa, gdyż zaprowadził on pod klatkę bloku, w którym mieszka 26-latek.
Jeszcze tego samego dnia w mieszkaniu został zatrzymany 19-latek. Wczoraj (10.07.16) usłyszał on zarzut kradzieży z włamaniem oraz usiłowania włamania. Niebawem takie same zarzuty usłyszy jego wspólnik. Mężczyznom grozi kara do 10 lat więzienia. O ich losach zdecyduje sąd.