Pijany 29-latek uciekał przed mundurowymi omal nie taranując spacerujących ludzi
Slalomem, pomiędzy ludźmi udającymi się na festyn, uciekał przed nakielskimi policjantami, 29-letni kierowca kii shuma. Jak się okazało, mężczyzna nie dość, że był pijany, to posiadał też sądowy zakaz kierowania pojazdami. Na szczęście nie spowodował żadnej tragedii.
W miniony piątek (22.07.16r.) na terenie nakielskiej przystani odbywała się impreza plenerowa. Bezpieczeństwa w rejonie przystani, pilnowali nakielscy mundurowi. Około 19.30 na drodze prowadzącej do miejsca, gdzie odbywał się festyn, dzielnicowi zauważyli jadącą z dużą prędkością kię shuma. Ponieważ kierowca, sposobem jazdy, stwarzał zagrożenie dla osób, które szły w stronę przystani, mundurowi wydali mu polecenie do zatrzymania auta. Ten jednak ani myślał się zatrzymać, a nawet przyspieszył i jadąc slalomem pomiędzy pieszymi, starał się uciec mundurowym.
Szarżująca kia została zatrzymana po około 300 metrach. Za jej kierownicą siedział znany mundurowym 29-latek. Od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol. To, że mieszkaniec Nakła był pijany, potwierdziło badanie alkomatem, który wykazał w jego organizmie prawie półtora promila alkoholu. Po sprawdzeniu personaliów kierowcy w policyjnych systemach okazało się, że ma on także sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Kiedy wytrzeźwiał, mundurowi doprowadzili go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu sądowego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami podejrzanemu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmie się sąd.