Wiadomości

Nowa metoda działania oszustów. Bądźmy ostrożni

Data publikacji 26.08.2016

Oszuści okradający Seniorów w dalszym ciągu oszukują metodą na tzw.: „wnuczka” i „policjanta”. Jednak to nie jedyne legendy pod jakimi wyłudzane są pieniądze od pokrzywdzonych. Warto uczulić swoich bliskich, że przestępcy mogą podszywać się także pod pracowników pomocy społecznej, czy też księży.

Oszuści, którzy okradają Seniorów z oszczędności życia nie mają skrupułów i wykorzystują łatwowierność pokrzywdzonych wymyślając coraz to nowsze metody. W przeważającej większości osoby starsze padają ofiarą złodziei, którzy podszywają się pod wnuczków, potrzebujących pieniędzy na pokrycie kosztów związanych ze spowodowanym wypadkiem drogowym.

W dalszym ciągu zdarzają się także oszustwa „na policjanta”. Kiedy rozmówca informuje swoją przyszłą ofiarę, że jest w specjalnej policyjnej grupie zajmującej się rozpracowywaniem szajki oszustów okradających osoby starsze i do tzw.: „prowokacji”, której celem ma być zatrzymanie złodziei, potrzebuje na chwilę wejść w posiadanie pieniędzy swojego rozmówcy. Pokrzywdzony nieświadomy, że sam padł ofiarą oszustów, z dobrej woli i chęci pomocy rzekomym policjantom, przekazuje swoje oszczędności, które w konsekwencji traci bezpowrotnie.

Policjanci wielokrotnie proszą o przypominanie Seniorom jak działają oszuści i na kogo się powołują. Im częściej prowadzi się tego typu rozmowy z osobami w podeszłym wieku, tym większa szansa, że dana osoba zorientuje się, że rozmówca może być oszustem.

Należy jednak zwrócić uwagę, że osoby trudniące się przestępczym procederem wymyślają coraz to nowsze metody, aby pozyskać pieniądze.

Zdarzyło się już na terenie kraju, że do mieszkania pokrzywdzonych weszła kobieta przedstawiając się jako pracownik socjalny i poinformowała o specjalnym rządowym programie prowadzonym dla emerytów, gdzie każda zgłoszona do programu osoba miałaby otrzymać kwotę 4 tysięcy złotych. Jednak wysokość kwoty będzie uzależniona od wysokości środków finansowych jakie posiadają zainteresowani. Domniemana pracownica socjalna, kiedy otrzymała oszczędności przekazane jej przez pokrzywdzonych, oświadczyła, że wraz z nią, w samochodzie jest ksiądz, który przeliczy przekazane pieniądze i wyliczy należną dopłatę, na co Seniorzy otrzymają stosowne pokwitowanie. Przekazując tą informację pokrzywdzonej, pod pretekstem liczenia pieniędzy przez rzekomego księdza, wyszła z mieszkania i odjechała. Dopiero wtedy pokrzywdzeni zorientowali się, że padli ofiarami oszustów.

Policjanci uczulają, aby pod żadnym pretekstem nie wpuszczać do mieszkań osób obcych oraz nie prowadzić z nimi rozmów telefonicznych szczególnie o swoich oszczędnościach. Każdy telefon bądź też wizytę obcych z prośbą o pieniądze najlepiej jest zweryfikować, kontaktując się pod znanymi sobie numerami telefonów z kimś z rodziny. O każdej próbie oszustwa należy informować policję.   

 

Powrót na górę strony