Pijany uciekł z miejsca kolizji i znieważył zatrzymujących go policjantów.
Zarzuty znieważenia policjantów oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, usłyszał 45-letni mieszkaniec Nakła, który na jednej z ulic spowodował kolizję i próbował uciec. Mężczyzna został zatrzymany dzięki natychmiastowej reakcji innych kierowców. Ze swojego zachowania będzie tłumaczył się w sądzie.
Do zdarzenia doszło wczoraj (20.12) na ul. Gimnazjalnej w Nakle. Krótko przed 14.00 dyżurny nakielskiej komendy został poinformowany, że na wskazanej ulicy, skoda fabia uderzyła w tył jadącego przed nią opla, a następnie odjechała z miejsca.
Kiedy na wskazaną ulicę przyjechał patrol, świadkowie zdarzenia przekazali mundurowym dane identyfikacyjne pojazdu sprawcy i wskazali, w którą stronę auto odjechało. Okazało się, że sprawca kolizji pojechał na sąsiednią ulicę, gdzie wysiadł z pojazdu i próbował uciec pieszo. Wtedy został zatrzymany przez mundurowych. Podczas zatrzymania naubliżał policjantom, tym samym ich znieważając. Bardzo szybko wyszło na jaw, dlaczego 45-latek próbował uciec. Otóż okazało się, że był pijany. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Nakielanin dochodził do siebie w policyjnym areszcie.
Dzisiaj (21.12) został przesłuchany i usłyszał zarzut znieważenia policjantów oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Podejrzanemu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Swoją drogą odpowie także za spowodowanie kolizji drogowej po użyciu alkoholu. Niebawem materiały sprawy trafią do sądu, który zdecyduje jak ukarać podejrzanego.