Włamywacze zatrzymani na gorącym uczynku
Znicze, sztuczne kwiaty i wiązanki to łupy włamywaczy, których nakielscy policjanci zatrzymali po anonimowym zgłoszeniu. Towar warty w sumie ponad 600 zł. funkcjonariusze odzyskali w całości, a podejrzani już usłyszeli zarzuty. Grozi im kara od roku nawet do 10 lat więzienia.
W minioną sobotę (8.07.17) krótko przed 14.00 dyżurny nakielskiej komendy odebrał telefon od anonimowej osoby z informacją, że z kwiaciarni mieszczącej się na ul. Bohaterów w Nakle, jakiś mężczyzna wynosi towar i prawdopodobnie doszło tam do włamania. Na miejsce natychmiast pojechał patrol.
Przy wskazanej kwiaciarni nie było żadnych osób, jednak podczas patrolu okolic sklepu, na znajdującym się nieopodal przystanku, mundurowi zauważyli trzech mężczyzn z nietypowym towarem. Otóż podejrzewani mieli przy sobie kilka palet zniczy, zapalniczki, sztuczne kwiaty oraz wiązanki. Już na "pierwszy rzut oka" można było stwierdzić, że przedmioty te pochodzą z kwiaciarni. Mężczyźni zostali zatrzymali i dowiezieni do komendy, a odzyskany towar zabezpieczony .
W tym czasie jeden z policjantów pojechał do domu właścicieli sklepu i powiadomił ich o włamaniu. Kiedy pokrzywdzeni przyjechali na miejsce, potwierdzili, że drzwi wejściowe do lokalu zostały uszkodzone, a ze środka zginął towar odzyskany przez policjantów. Skradzione mienie warte było łącznie ponad 600 złotych. Troje włamywaczy w wieku 28, 34 i 41l., jak się okazało nietrzeźwych, zostało zatrzymanych w policyjnym areszcie.
Wczoraj (9.07.17) usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. O tym jak zostaną ukarani zdecyduje sąd. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.