Pijany motorowerzysta próbował zjechać mundurowym z oczu
Mrotecki policjant wspólnie ze strażnikiem gminnym zatrzymali 35-latka, który nietrzeźwy kierował motorowerem. Mężczyzna, jak tylko zobaczył radiowóz próbował zjechać mundurowym z oczu, jednak na nic się to zdało. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (16.05.18) służbę na terenie Sadek pełnił mieszany patrol składający się z mroteckiego policjanta i sadkowskiego strażnika gminnego. Mundurowi patrolowali miejscowość, kiedy krótko po 17.00, zauważyli motorowerzystę. Ten, kiedy tylko spostrzegł radiowóz, natychmiast zjechał w boczną ulicę. Zachowanie kierowcy wskazywało, że ma coś na sumieniu.
Policjanci pojechali za jednośladem i zatrzymali go do kontroli, wtedy też wszystko stało się jasne. Od 35-latka wyraźnie czuć było alkohol. Potwierdzeniem, że mężczyzna jest nietrzeźwy było badanie alkomatem, który wykazał w jego organizmie prawie promil alkoholu.
W dalszą drogę 35-latek wybrał się pieszo. Niebawem usłyszy zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Zachowanie motorowerzysty oceni sąd.