Poszukiwany listem gończym nie zdążył rozpocząć urlopu
Kryminalni z Nakła na bydgoskim dworcu autobusowym zatrzymali 29-latka poszukiwanego listem gończym za różne przestępstwa. Mężczyzna dosłownie wpadł w ręce mundurowych, kiedy wysiadał z autobusu którym przyjechał zza granicy, gdzie się przez kilka miesięcy ukrywał.
Kryminalni z Nakła, których zadaniem jest poszukiwanie osób ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości ustalili, że autobusem rejsowym z Niemiec ma przyjechać do Bydgoszczy poszukiwany listem gończym przez nakielski sąd 29-latek.
Aby sprawdzić swoje informacje, w miniony piątek (15.06.18) pojechali na bydgoski dworzec autobusowy, gdzie oczekiwali na przyjazd autokaru. Kiedy pojazd zatrzymał się na wyznaczonym przystanku, mundurowi bacznie obserwowali wysiadających pasażerów. Poszukiwany 29-latek wysiadł z autobusu wprost w ręce mundurowych.
Sprawdzenie danych mężczyzny w policyjnych systemach potwierdziło, że mieszkaniec Nakła poszukiwany jest przez sąd listem gończym. Po wykonaniu niezbędnych czynności z zatrzymanym, kryminalni przewieźli go do zakładu karnego, gdzie ma do odbycia karę prawie 4 lat więzienia za różne przestępstwa.