Tragiczny finał poszukiwań zaginionych nastolatków
Policjanci z Szubina, pod nadzorem prokuratury, wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach zdarzenia na jeziorze w Wąsoszu. Wczoraj, po czterech dniach działań różnych służb, płetwonurkowie z jeziora wydobyli ciała dwóch nastolatków, którzy zaginęli podczas korzystania ze sprzętu wodnego na jeziorze.
Przypomnijmy: od minionego poniedziałku (23.07.18) wszystkie służby zaangażowane były w poszukiwanie nastolatków, którzy zaginęli na jeziorze w Wąsoszu. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że trzech mieszkańców gminy Szubin, w wieku 15l., 16l. i 17l., pływało rowerem wodnym po jeziorze. Kiedy rower był około 500 metrów od plaży, jeden z chłopców, 15-latek miał wejść do jeziora i prawdopodobnie po ataku drgawek zanurzyć się pod taflę. Na sytuację tę zareagował 17-latek, który wskoczył do wody w poszukiwaniu kolegi. Kiedy nastolatek wynurzył się na powierzchnię stwierdził, że na rowerze nie ma także 16-latka.
O zdarzeniu zostały powiadomione wszystkie służby ratownicze. W intensywnych poszukiwaniach udział brali oprócz policjantów, strażacy oraz WOPR-owcy. Finał tych poszukiwań okazał się tragiczny.
Wczoraj (26.07.18) około 14.00 płetwonurkowie wydobyli z jeziora dwa ciała. Zwłoki zostały zidentyfikowane. To poszukiwani od poniedziałku nastolatkowie.
Na miejscu pracowali kryminalni z Szubina, ich pracę nadzorowała prokurator, która zadecydowała o zabezpieczeniu ciał do sekcji zwłok. Po badaniu tym będzie można określić, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci chłopców.