Odpowiedzą za włamanie do auta i podpalenie go
Policjanci z Szubina ustalili podejrzanych o kradzież z włamaniem do audi oraz podpalenie tego samochodu. Sprawcy już usłyszeli zarzuty. Jeden z nich, 29-latek trafił prosto do zakładu karnego, ponieważ okazało się, że był poszukiwany.
Do zdarzenia doszło na początku października br. Wtedy to dyżurny szubińskiej policji, otrzymał zgłoszenie, że w rejonie drogi krajowej nr 5, w miejscowości Szkocja płonie osobowe audi. Kiedy na miejsce dojechał patrol, w okolicy spalonego auta nie było żadnych osób. Mundurowi ustalili współwłaścicielkę pojazdu i kiedy do niej dotarli, dowiedzieli się, że kobieta nie miała najmniejszego pojęcia dlaczego jej auto znajduje się przy drodze, a tym bardziej nie wiedziała nic na temat tego, że pojazd spłonął.
Początkowo sprawa prowadzona była w kierunku krótkotrwałego użycia auta, jednak wykonane przez mundurowych czynności dowiodły, że sprawcy zanim odjechali z posesji, włamali się do audi, a pożar powstał na skutek celowego podłożenia ognia. Ustalenia te w znaczący sposób zmieniły kwalifikację prawną prowadzonego postępowania, a tym samym wymiar kary, jaki grozi sprawcom.
Pozostało ustalenie personalia podejrzanych. Te, kryminalni znali już po kilku dniach. Jednak sprawcy, zapewne wiedząc co mają na sumieniu, ukrywali się.
Tak też było do minionego wtorku (13.11) kiedy to, na terenie Szkocji, policjanci zatrzymali podejrzanych (25l. i 29l.). Obaj trafili do policyjnego aresztu. Wczoraj (14.11) usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem do audi oraz zniszczenia mienia poprzez podpalenie. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jeden z zatrzymanych, 29-latek, na decyzję sądu oczekiwać będzie już w zakładzie karnym, gdzie został przetransportowany po przesłuchaniu. Okazało się, że w związku z innymi przewinieniami był poszukiwany przez szubiński sąd.