Złodziej telefonu zatrzymany godzinę po kradzieży
Zaledwie godziny potrzebowali nakielscy „patrolowcy”, aby zatrzymać 57-latka, który w jednym z lokali gastronomicznych ukradł małoletniemu telefon komórkowy. Odzyskane mienie wróciło do prawowitych właścicieli, a złodziej usłyszał zarzuty. Jego zachowanie oceni sąd.
Do zdarzenia doszło wczoraj (24.03.19) około 19.00. Wtedy dyżurny nakielskiej komendy został powiadomiony o kradzieży, do jakiej doszło w jednym z lokali gastronomicznych na terenie miasta. Jak wynikało z informacji przekazanej przez mamę pokrzywdzonego, do przebywającego w restauracji chłopca, na kilka minut, dosiadł się nieznany mężczyzna, który już po chwili opuścił lokal. Jak się okazało razem z telefonem nastolatka.
Kiedy chłopak zorientował się, że został okradziony powiadomił mamę, a ta z kolei policję. Dziecko dokładnie opisało sprawcę kradzieży i dzięki temu, już po niespełna godzinie, na jednej z nakielskich ulic, "patrolowcy” wylegitymowali mężczyznę, który wyglądem pasował do rysopisu przekazanego mundurowym. Przy 57-latku policjanci znaleźli skradziony telefon. Odzyskane mienie szybko wróciło do prawowitych właścicieli.
Mieszkaniec nakielskiej gminy jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży wartego 400 złotych urządzenia. Niebawem jego zachowanie oceni sąd, do którego policjanci skierują wniosek o ukaranie 57-latka.