Wiadomości - KPP w Nakle nad Notecią

Poszukiwanego do odbycia kilkumiesięcznej kary pozbawienia wolności zatrzymali w jednym z mieszkań na terenie Mroczy mundurowi z miejscowego komisariatu. 51-latek natychmiast trafił do więziennej celi.

Dzielnicowi z komisariatu w Mroczy odwiedzili wczoraj uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej i rozmawiali z nimi na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz przepisów prawa.

Silne podmuchy wiatru i opady deszczu powodują, że przemieszczanie się po trasach bywa trudne. W tak niekorzystnych warunkach pogodowych kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność.

Do mroteckiego komisariatu dostarczono srebrny łańcuszek, znaleziony na jednej z ulic. Policjanci proszą właściciela biżuterii o jej odbiór.

Dwóch godzin potrzebowali mundurowi, aby odnaleźć 30-latka, którego zaginięcie zgłosiła rodzina. Mieszkaniec nakielskiej gminy, z tej racji, że był pod wpływem alkoholu, noc spędził w komendzie. Dziś został przekazany pod opiekę najbliższych.

Mundurowi z nakielskiego referatu ruchu drogowego przez kilka dni prowadzili wzmożone działania kontrolne na drodze krajowej nr 10. Działania prowadzone były z myślą o bezpieczeństwie osób korzystających z tej trasy. Akcja odniosła spodziewany efekt, na trasie nie odnotowano wypadków.

Rok i dwa miesiące spędzi w więziennej celi 29-latek zatrzymany przez nakielskich patrolowców w jednym z mieszkań na terenie gminy. Mężczyzna winien przebywać w zakładzie karnym, a ponieważ się tam nie zgłosił, mundurowi wszczęli za nim poszukiwania.

Mieszkaniec Mroczy na trzy miesiące stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Wszystko przez to, że w obszarze zabudowanym znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Za popełnione wykroczenie kierowca został ukarany mandatem i „wzbogacił się” o punkty karne.

Wczoraj (6.02.20) na terenie całego kraju Policja prowadziła działania pn.: „NURD”, których celem nadrzędnym było bezpieczeństwo pieszych. Mundurowi sprawdzali zachowanie kierowców wobec pieszych, ale też jak do przepisów stosują się piesi.

Licząc na darmową „podwózkę” wykręcił numer alarmowy i wezwał patrol, kłamiąc, że potrzebuje pomocy, bo ktoś mu grozi. Prawda okazała się zupełnie inna. Teraz ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie tłumaczył się w sądzie.