Wiadomości - KPP w Nakle nad Notecią

Ponad 2,5 promila alkoholu miała w organizmie kierująca zatrzymana przez kcyńskich mundurowych. 44-latka wpadła po zgłoszeniu, jakie wpłynęło do dyżurnego nakielskiej komendy. Mieszkanka podkcyńskiej wsi będzie tłumaczyć się w sądzie.

Na trzy miesiące straciła uprawnienia do kierowania pojazdami kierująca renault, którą w Ślesinie skontrolowała nakielska „drogówka” w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym. Mieszkanka powiatu bydgoskiego otrzymała też wysoki mandat.

Policjantem jest się cały czas, a nie tylko podczas pełnionej służby. Przykładem jest mrotecki funkcjonariusz, który w czasie wolnym od służby zatrzymał kierowcę prowądzacego auto wbrew sądowemu zakazowi. O losach 38-latka zdecyduje sąd.

Za prowadzenie pojazdu w okresie obowiązywania sądowego zakazu oraz ucieczkę przed policyjną kontrolą odpowie 23-letni kierowca volkswagena, którego po pościgu zatrzymali policjanci z posterunku w Sadkach. Mężczyźnie grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

„Kaskadowy pomiar prędkości” prowadzili w miniony piątek na powiatowych drogach mundurowi z nakielskiej „drogówki”. Dodatkowo prowadzono też działania profilaktyczne pod nazwą ROAD SAFETY DAYS, mające na celu zmniejszenie liczby wypadków śmiertelnych.

Nakielska „drogówka” zatrzymała 47-latka, który wsiadł za kierownicę wbrew sadowemu zakazowi. Kierowca fiata już usłyszał zarzuty, a decyzje w jego sprawie podejmie sąd.

Policjanci z Szubina zatrzymali 52-latka, który w jednej z podszubińskich wsi spowodował zdarzenie drogowe i uciekł z miejsca. Szybko został namierzony przez dzielnicowych. Wtedy okazało się, że miał powody, by uciekać.

Policjanci z Zespołu ds. Wykroczeń nakielskiej komendy poszukują świadków uszkodzenia auta, do którego doszło dziś na parkingu marketu przy ul. Ks. Skargi.

Od ubiegłego roku nakielska policja poszukiwała nakielanina, za którym prokuratura wydała list gończy. 45-latek cieszył się wolnością do wczoraj, kiedy to kryminalni zatrzymali go w jednym z mieszkań w Bydgoszczy. Mężczyzna udawał, że nie ma go w domu do czasu, aż pod oknami zobaczył straż pożarną.

Dzielnicowy z posterunku w Sadkach zatrzymał 38-letniego traktorzystę, który prowadził pojazd wbrew sądowym zakazom. Jeszcze tego samego dnia podejrzany usłyszał zarzuty i grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.